Harcerstwo.

powinnabycnazwa

Jest może któraś z Was harcerką?

Może ja opowiem. Jestem harcerką od ponad roku. We listopadzie, a raczej nocy z listopada na grudzień zostałam podzastępową. Często spotykam się z krytyką, bądź wyśmiewaniem tego, że jestem w harcerstwie. Ale muszę przyznać, że to nigdy nie zgasiło mojego zapału. A nawet czasem dodawało otuchy abym udowodniła im, że to nie jest tylko takie moje widzimisię, a że jestem w to zaangażowana. Rodzice najpierw wątpili w to, że wytrwam, że podołam temu wszystkiemu. Nauka, zbiórki, wyjazdy, rodzina, przyjaciele. Ale poradziłam sobie, na wszystko znajduje czas. Pierwszą klasę gimnazjum ukończyłam z wyróżnieniem, lecz nie siedziałam z nosem w książkach. Harcerstwo nauczyło mnie organizacji i poświęcenia.

Chciałabym zapytać Was co sądzicie o harcerstwie? Czy to siara czy może powód do dumy?

Delirious

Ja nic nie sądzę, nigdy nie byłam harcerką, raczej nie będę, nie ciągnie mnie do tego.

Biedrona

jestem harcerką od trzech lat. zuchem byłam przez rok. mam krzyż harcerski , znaczek zucha. W gromadzie zuchowej w moim mieście jestem przyboczną , a w mojej drużynie zastępową. byłam na jednym biwaku. było nie najgorzej. Mundury mamy stare , ponieważ nowe są zbyt drogie.

blackangel.

Ja nie mam zdania. (;
Nie wysmiewam się z tych, którzy są w harcerstwie. ; )

powinnabycnazwa

hanisława

nie, nie jestem. ale uważam, że fajnie jest być harcerzem. chodziłam na zbiórki w podstawówce, nawet mi się spodobało. ale później nie mogłam chodzić, nie miałam czasu. mam koleżankę, która jest harcerką, więc opowiada mi jak tam jest i co robią. fajna sprawa, no.

Biedrona

Likap.

Ooo, chciałabym nawet ( ;
Nie rozumiem, co w tym śmiesznego jest? Fajne właśnie. Mi się takie coś bardzo podoba, ale ja niestety nie zostanę, nie ma takiej opcji ^

powinnabycnazwa

Likap.

Dlaczego ja nie ?
Mieszkam daleko od tego miasta gdzie jest ten cały hufiec i te ciągłe dojazdy by mnie zamęczyły (ponad 30 km.), z resztą, nie chciałabym tak, że żadna moja koleżanka, nawet taka na cześć nie byłaby harcerką, a żadna nie jest.

Dziwne to jest, z tymi kpinami, przecież to normalne, no ale cóż.

KrejziBejbi

Nie jestem za harcerstwem... Może dlatego że poszłam na dwie zbiórki które były z "zastępową która umie prowadzić zbiórkę" ;/ po za tym wszystkie moje kolezanki są harcerkami i dostają ee "dzikiego orgazmu" na myśl o obozie harcerskim na którym panuje brudastwo ze sie brzydko wyraze a ciepła woda zeby sie umyc jest raz a tydzien... -.-

Guziczek

Jestem harcerką od roku. Mam krzyż. Wg mnie to zadna siara być harcerzem. Ja jestem z tego dumna. Byłam na 4 biwakach i 1 obozie. Harcerstwo nauczyło mnie jak być miłym i miłować bliźniego choć go nie nawidzę to staram się udawać że go lubię.

gecik.

Byłam harcerką i bardzo dobrze to wspomninam.
Żadna siara być harcerzem , pamiętam jak nas wyzwywali od beretów itd.
Wszystkie obozy,rajdy,czuwajki,chatki. <33
Zuchem byłam przez 2 lata , potem harcerką z 3 czy 2 lata.
Niestety nasz drużyna się rozpadła. ;c
Mundur jeszcze nawet mam , może wrócę do tego.
B. bym chciała.